Menu główne:
INFORMACJE I EKOLOGIA
Będzie więcej pieniędzy na drogi rowerowe?
Rowerzyści chcą więcej funduszy na ścieżki. - Inwestycje w transport rowerowy
są najtańsze - mówi Lech Mergler ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy. - Poprawiają bezpieczeństwo rowerzystów, zmniejszają korki - dodaje.
Radni obiecują pomoc.Tylko pół miliona złotych władze Poznania chcą przeznaczyć w przyszłorocznym budżecie na budowę dróg rowerowych.
Ta najniższa od dziesięciu lat kwota pozwala na wybudowanie zaledwie pół kilometra ścieżki. Rowerzyści żądają, by miasto na rozbudowę sieci ścieżek rowerowych przeznaczyło więcej pieniędzy. Napisali w tej sprawie listy do prezydenta Ryszarda Grobelnego
i radnych, a wczoraj zwołali konferencję prasową.
Ścieżki rowerowe powstają w Poznaniu przy okazji dużych inwestycji drogowych, np. przy przebudowie ul. Winogrady, czy poszerzaniu Bukowskiej. Ale pieniądze na te inwestycje pochodzą z budżetu drogowego, a nie rowerowego. Ten drugi ma służyć łączeniu takich odcinków ścieżek w spójny system. Jeśli chcemy rozwijać system dróg rowerowych, to nie można obniżać wydatków na ich budowę
- mówi Adam Puk z Sekcji Rowerzystów Miejskich. - W budżecie powinny więc znaleźć się pieniądze, które pozwolą przedłużyć istniejącą drogę przy ul. Bukowskiej do Roosevelta. Bez tego będziemy mieli przypadkowy odcinek ścieżki, a nie rozwiązanie zapewniające dojazd do centrum Poznania. Powinniśmy też znaleźć pieniądze na nowe stojaki, bo poznaniacy muszą gdzieś zostawiać rowery.
Potrzebne są również fundusze na remont istniejących dróg rowerowych, które od dawna nie były naprawiane - wylicza. Rowerzyści apelują do władz Poznania, żeby w przyszłorocznym budżecie przeznaczyły na infrastrukturę rowerową choćby 1,7 mln zł. Taką kwotę miasto wydało w tym na rozwiązania dla rowerzystów. Lech Mergler ze Stowarzyszenia My-Poznaniacy: - Jesteśmy przedstawiani, jako grupa, która domaga się pieniędzy na własne przyjemności. To nieprawda. Życie rowerzysty, który jeździ
po ulicach w mieście, jest ciągle zagrożone. A drogi rowerowe podnoszą jego bezpieczeństwo. Wiemy, że trwa kryzys, miastu brakuje pieniędzy i musi ciąć inwestycje. Ale przecież to właśnie inwestycje w transport rowerowy są najtańsze! A im więcej ścieżek, tym mniej rowerzystów będzie jeździć po ulicach i spowalniać ruch. Przez to miasto nie będzie się tak korkować. Na konferencję przyszedł też radny Marek Sternalski z PO. - Drogi rowerowe
to ważna część systemu komunikacyjnego miasta, która pozwala
np. wypychać samochody ze ścisłego centrum - mówił. - Złożę poprawkę do budżetu zwiększającą środki na budowę ścieżek, wiem, że taką poprawkę szykują też inni radni. Myślę, że znajdzie się dla niej szerokie poparcie - obiecał. Parę dni temu na łamach "Gazety" kilkunastu radnych ze wszystkich partii zadeklarowało wstępne poparcie dla poprawki zwiększającej fundusze rowerowe.
Michał Wybieralski
Źródło: Gazeta Wyborcza Poznań
fot. Andrzej Maciejewski
Jan Wojciech Malik, Rower, 85 cm x 125 cm, akryl, płótno